wtorek, 2 września 2014

Triathlonista nie musi być sucharem

Patrząc na czołówkę światowego triathlonu można zobaczyć wyraźną tendencję, niezbyt korzystną do absolutnej redukcji masy ciała. Nie wiąże się to tylko z maksymalnym odtłuszczeniem ciała, zmniejszeniu ulegają tak ważne dla sportowca mięśnie, czyli mechanizm napędzający człowieka do ruchu. Tłuszcz często pozostaje przykrywając i tak wątłe umięśnienie.
Popatrzmy na wybitnych triathlonistów, braci Brownlee:

Sport wytrzymałościowy ma to do siebie, że często ukrywa to, co najlepsze w ludzkim ciele.
Tak, może i bieganie niesamowicie kształtuje czynniki ukryte takie jak wydolność itp., ale czy naprawdę uprawiając sport chcielibyśmy, by po naszej budowie nikt nie był w stanie się tego domyślić?
Czas przestać myśleć TYPOWO i SCHEMATYCZNIE. W treningu żadnej dyscypliny nie ma żadnych ram. Nawet uprawiając triathlon czyli typowo wytrzymałościową kompilację sportów, możesz chwycić za ciężkie żelastwo a swój trening biegowy oprzeć na zasadach treningowych jamajskich sprinterów.
Mój zawodnik w pełni podporządkował się treningowi, który ułożyłam specjalnie dla niego, a nie opierał się on na typowych zasadach treningowych triathlonisty. Krzysztofa bowiem bardzo trudno namówić do długiej jazdy na rowerze (wyjątkowo tego nie lubi co JESZCZE widać na trasie wyścigu), a dystans biegowy na jaki maksymalnie może się zgodzić to 5 km.

I co? I oboje stwierdzimy, że 10 miejsce na drugim triathlonie w życiu z treningiem (trwającym 3 miesiące)  zdecydowanie wykraczającym poza utarte szlaki to niebywale dobrze rokujący sukces i dla triathlonowej przyszłości i dla ułożonych przeze mnie zasad treningowych. Kolejnym plusem jest wygląd. Wreszcie nikt nie będzie miał wątpliwości, że jesteś fanem sportu (nie tylko w telewizji!). Twoje mięśni mogą być zbite, kształtne i naprawdę dobrze wyglądające. Czemu by nie upiec obu pieczeni na jednym ogniu?

PRZESTAŃ bać się sztangi.
NIE POZWÓL zalać się kortyzolowi.
DAJ DZIAŁAĆ testosteronowi.
BĄDŹ triathlonową bestią a nie chłopcem w piance.


Pozdrawiam
Trener Ola

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz