poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Test Bluzy Under Armour Storm Transit

Dziś zrobiłem test bluzy , amerykańskiej firmy Under Armour . Test zrobiłem poprzez trening na rowerze w temperaturze około 18 stopni, a to przypomina  nam, że jesień już nadchodzi tuż, tuż.
Producent zapewnia, że bluza sprawdza się nawet poniżej 13 stopni, jest oddychająca, szybkoschnąca, lekka ( 230g ) i posiada technologię UA STORM, która sprawia, że woda natychmiast spływa po niej i nie wchłania się jak w przypadku zwykłej bluzy. W opisie towaru można przeczytać, że bluza jest idealna na chłodne, wiosenne treningi lub jako ekstra ocieplacz w zimie. Wobec tego czas sprawdzić jak ta rzecz spisuje się w warunkach praktycznych.
 Bluza wygląda naprawdę niezle, ma modne napisy; zamek jest w oryginalnym, odróżniającym się kolorze i generalnie nie przypomina ubrań z żadnej innej firmy.  Tak jak zapewnia producent, jest lekka i komfortowa. Sprawdziłem jej właściwości na dość krótkim kolarskim treningu trwającym 35 minut. Zawsze trenuję intensywnie, więc moje ciało wydalało sporo potu, ale byłem suchy. Bluza sprawdza się i oddycha odprowadzając wodę na zewnątrz ciała. Temperatura 18 stopni nie jest wysoką jak na jazdę na rowerze z prędkością dochodzącą do 40 km/h, a mimo to było mi ciepło.  Przelotny deszcz nad Wrocławiem też nie był problemem a krople rzeczywiście nie wchodziły do wnętrza materiału-  szybko spływały.
Jednym słowem - bluza się sprawdza!
Poza tym, to naprawdę "cool" posiadać odjechaną bluzę Under Armour i od razu razu czujecie się lepszym sportowcem.
Polecam!
Krzysztof









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz